sobota, 16 grudnia 2017

"Nienachalna z urody" Maria Czubaszek (72/2017)

Bardzo pozytywnie byłam nastawiona do tej książki. Jakoś byłam pewna, że mi się spodoba. Ale tak się jednak nie stało. Autorka trochę przesadziła, nie wiem tylko z czym. Ze szczerością? Chęcią bycia kontrowersyjną? Po trosze chyba ze wszystkim. 

Sporo powtórzeń. Sporo narzekania na innych. Siostra zła, ktoś w pracy zły. Niemało nieśmiesznych anegdot, historyjek, które tylko dla samej opowiadającej mogły być śmieszne. 

Poczucie humoru Marii Czubaszek potrafiło bawić, ale tu czegoś zabrakło. Na plus dystans do siebie. I jakoś więcej tych plusów wymyślić nie mogę…

Specjalnie to ja nikogo nie będę zachęcać do tej lektury.

Przeczytane: 30.08.2017
Moja ocena: 5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz