poniedziałek, 27 stycznia 2014

"Karaluchy" Jo Nesbo (6/2014)

Cykl: Harry Hole; tom 2

Wysłuchane.

Mój pierwszy audiobook i to nie taki zwyczajny - to cudowne słuchowisko - superprodukcja! Jestem oczarowana tym, jak zostało to przedstawione. To prawdziwy teatr dla wyobraźni. Sama historia, hmmm, przeciętna, bywają lepsze u Nesbo. Poprzednią książkę Nesbo przeczytałam miesiąc wcześniej i chyba była to za krótka przerwa, żebym teraz "odpowiednio" się tym zachwyciła. Zła nie była, ale... coś mi tu jednak nie do końca grało... Niemniej wszystko zostaje tej książce wybaczone dzięki cudownemu słuchowisku. Naprawdę można się tym zachwycić - dobrą "grą" aktorów, szumem Bangkoku, odgłosami kroków. Wszystko było tak realistyczne, że śmiem twierdzić, że taki audiobook daje o wiele więcej niż dałby film.

Przez to, że to mój pierwszy audiobook, to mają one teraz wysoko postawioną poprzeczkę :)

A o czym jest książka?

W Bangkoku zostaje zamordowany norweski dyplomata, a jego ciało, wraz z 'niewygodnymi' zdjęciami, znajduje zamówiona do pokoju prostytutka. Żeby uniknąć skandalu, sprawę należy nie tyle rozwiązać, co zamieść po dywan. Idealnym kandydatem do tego zadania wydaje się być nie kto inny jak zapijaczony norweski policjant, Harry Hole (Harrego nie polubiłam. Bywa, nie każdy musi). Jednego szefowie Harrego nie wzięli pod uwagę - tego mianowicie, że dla Harrego Hole nie ma zagadki, której on nie potrafiłby rozwiązać.

Sam audiobook - jak wspomniałam, fantastyczny! W rolach głównych zagrali m.in.: Borys Szyc (poza wzrostem, który zupełnie różni go od Harrego, Szyc do roli wiecznie mającego kaca pijaczka dobrany jest idealnie!), Izabela Kuna, Danuta Stenka, Magdalena Cielecka, Bogusław Linda, Łukasz Simlat, Mariusz Bonaszewski, Robert Więckiewicz. Do tego wspaniałe odgłosy Bangkoku - prawdziwe, niesamowicie oddziałujące na wyobraźnię.

Przeczytane: 27.01.2014
Moja ocena: 6/10 (z czego co najmniej jedna gwiazdka dodana za rewelacyjną wersję audio)

niedziela, 26 stycznia 2014

"Moje pierwsze samobójstwo i dziewięć innych opowieści" Jerzy Pilch (5/2014)

Niby jest to zbiór opowiadań, a tak naprawdę są ze sobą połączone osobą bohatera-narratora. Pierwsze cztery opowiadania - najlepsze, ciekawe. Kolejne trzy - nawet nie pamiętam tytułów, słabsze niż te początkowe. A przez ostatnie trzy opowiadania to już 'czekałam' kiedy książka się skończy... Każde z opowiadań jest niedokończone, niedomówione, ale zakładam, że taka była idea pisarza. Warto przeczytać, ale raczej nie jest to książka do której będzie się wracać.

Przeczytane: 26.01.2014
Moja opinia: 6/10

czwartek, 2 stycznia 2014

"Désirée czyli czas próby" Heidi Hassenmüller (2/2014)

Desiree jest szczęśliwą, zakochaną młodą dziewczyną. Niespodziewanie jednak w wypadku ginie jej chłopak, a Desiree zaczyna mieć problemy z chodzeniem. Jedną błędna diagnoza za drugą i dziewczyna ląduje na wózku.

Przypuszczam, że moja ocena, tak jak ocena sporej liczby czytelników, dotyczy historii opisanej w tej książce niż samego opowiadania i kunsztu pisarskiego autorki, ale szczerze mówiąc - trudno inaczej ocenić tę książkę.

Historia jest niesamowita, aż wierzyć się nie chce, że tyle może spotkać jedną osobę. Z drugiej strony, zaskakuje mnie, wręcz bulwersuje, podejście do Desiree jako pacjentki, a także podejście do niej jej własnych rodziców. Niby 'wychuchana' córusia, ale rodzice jej nie wierzą kiedy opowiada o swoich dolegliwościach czy o tym, że spoliczkowała ją pielęgniarka. To, jak traktują ją lekarze pozostawia wiele do życzenia. Jak lekarz może leczyć bolącą kostkę przez kilkanaście miesięcy i nie skonsultować tego z ortopedą? Naprawdę nic mu nie dawało do myślenia wcześniej? A ignorowanie tego, że boli ją kręgosłup? I czemu nikt nie powiązał paraliżu jej nóg właśnie z tym bolącym wcześniej kręgosłupem? Nie rozumiem, czemu lekarze tak bardzo trwali przy tym, że to jej psychika. Nie ma innych słów niż „spaprali jej życie”. Mam tylko ogromną nadzieję, że od początku lat 90. kiedy to działa się owa historia wiele zmieniło się w podejściu lekarzy do pacjenta i do tego, co pacjent MÓWI.

Książką poruszająca, wciągająca, nie można się oderwać. Nie potrafię sobie wyobrazić jak silnym trzeba być, żeby podżwignąć wszystko to, co przydarzyło się głównej bohaterce... Jestem bardzo ciekawa jak potoczyły się dalsze losy Desiree.

Przeczytane: 2.01.2014 
Moja ocena: 7/10