Bez ochów i achów, ale całkiem przyjemne
czytadełko. Czytało się szybko, choć momentami niektóre sceny lub opisy były
przydługie czy wręcz nudnawe, spokojnie można byłoby je pominąć i książka nic
by nie straciła, poza kilkoma stronami. Bo trzeba przyznać, że jak na takie
czytadełko to było to dość długie.
Przez pierwszą połowę książki każda akcja Mirandy
podnosiła mi ciśnienie... Potem trochę ochłonęłam i traktowałam to tylko jako
powieść, a nie scenę z życia, choć łatwo nie było i na każdy głupi wymysł
Mirandy miałam już gotową odpowiedź. Nie zniosłabym takiego szefa jak ta zołza.
Cóż, kariery w Runwayu to ja bym raczej nie zrobiła - wyleciałabym po pierwszej
godzinie spędzonej obok Mirandy...
Filmu nie oglądałam, ale chętnie obejrzę.
Przeczytam też kontynuację "Diabła" - "Zemsta ubiera się u
Prady".
Przeczytane: 14.04.2014
Moja ocena: 6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz